Czy możecie mi zdradzić, jakie znacie fajne filmy? Stop, już nie pytam. Znam odpowiedź. Znacie ich całe mnóstwo, podobnie jak ja. Jeśli jeszcze dodamy seriale – to przecież też filmy – to możemy rozmawiać i rozmawiać bez końca.

A jeśli już mowa o serialach… Wszyscy, lub prawie wszyscy, uwielbiamy seriale filmowe. Film wieloodcinkowy, ma w sobie coś uzależniającego. Dlaczego? Może dlatego, że udostępniany jest widzowi w kawałkach i w regularnych odstępach czasowych, tak że z czasem łapiemy się na tym, że po prostu czekamy z utęsknieniem na każdy kolejny odcinek.

Jakie znacie fajne filmyOtóż ja, też wyczekuję na wybrane, ulubione przeze mnie filmy wieloodcinkowe. Należą do nich: „Korona królów”, „Na Wspólnej”, „Na dobre i na złe”, „Na sygnale”, „Ślad” i „M jak miłość”. Nie wiem na pewno, czy są one takie wyjątkowo fajne, ale dla mnie nie ma to znaczenia. Mój wybór wynika bowiem z mojego usposobienia, a mianowicie – uwaga! – z wierności. Ja bardzo przywiązuję się do ludzi, do zwierząt, a nawet do przedmiotów martwych, więc jeśli już zaakceptuję jakąś serialową produkcję filmową, to skrupulatnie oglądam nie pomijając żadnego odcinka. Kiedy serial kończy się, to jestem zniesmaczona, zła i zwyczajnie smutna. Tak jak wspomniałam, wynika to z mojej natury, z mojej lojalności i wierności. Nie potrafię żegnać się, rozstawać i zawsze jest to dla mnie duży dyskomfort emocjonalny.

Jakie znacie fajne filmy?

W swoim życiu obejrzałam również mnóstwo pełnometrażowych filmów jednoodcinkowych, więc może wymienię te, które obejrzałam w ostatnim okresie: „Kamper”, „Córka trenera”, „(Nie)znajomi”, „Atak paniki”. Poza tym pasjami oglądam komedie romantyczne, więc wymienię kilka z nich: „Alicja w Krainie Czarów”, „Czarny łabędź”, „Dzień Świra”, „Odrobina chaosu”, „Dom nad jeziorem”, „Dziennik Bridget Jones” i wiele innych. Kiedy tak wymieniałam te tytuły, zdałam sobie sprawę, że fajnych filmów musiałam obejrzeć całkiem sporo, bo na przesiadywaniu przed ekranem schodzi mi niewiarygodnie spora część życia, a ostatnio jest to nie tylko ekran telewizora i laptopa, ale także komórki.
Film jest ulubioną formą spędzania czasu, bo kto nie lubi powędrować do kina z chłopakiem pod rękę, czy też zakopać się pod ciepłym kocykiem oglądając fajny film…

[Głosów:2    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here