Witam serdecznie wszystkie kucharki i kucharzy – zarówno tych zawodowych, jak i amatorów. Dzisiaj porozmawiamy sobie o smażeniu. A konkretnie o tym, jaki olej będzie najzdrowszy przy smażeniu mięsa.
Jaki olej?
Okej, żeby dłużej nie trzymać was w niepewności od razu na wstępie powiem jakiego oleju ja używam. To olej roślinny rzepakowy o podwyższonej zawartości kwasów omega 3. Kiedyś stosowałem olej słonecznikowy i z powodzeniem nadawał się do potraw mięsnych. Jednak spotkałem francuskiego kucharza, który, kiedy zobaczył jaki olej stosuje, zrobił niezmiernie zdziwioną minę.
Przecież olej słonecznikowy nie nadaje się zupełnie do smażenia mięs powiedział. Jak tak można kaleczyć sztukę kulinarną. Mięso można smażyć jedynie na oleju rzepakowym i to tym oleju rzepakowym który jest bogaty w kwasy omega 3. Żaden inny olej się do tego nie nadaję. Ale jak to zapytałem. Całe życie smażę na oleju słonecznikowym i wszystko wychodzi smacznie. Bo nie o to chodzi odrzekł kucharz. A o co spytałem?
Chodzi o rakotwórcze substancje, które wydzielają się podczas stosowania niewłaściwego oleju przy smażeniu mięsa. Jest to o tyle istotne, że nie ma wpływu w ogóle na smak mięsa, ma wpływ na nasze zdrowie. Smażenie na oleju rzepakowym nie tylko redukuje rakotwórcze substancje również zabija wolne rodniki które są współodpowiedzialny za powstawanie nowotworu.
Olej rzepakowy
Od tamtej pory stosuję tylko olej rzepakowy w trosce o zdrowie swoje i swojej rodziny. Nawet jeżeli smażę mięso dla psa to smażę je na oleju rzepakowym.
Poza tym olej rzepakowy jest tańszy od oleju słonecznikowego. Nadaje mięsu niepowtarzalny aromat i wspaniały smak. Powoduje również to, że mięso jest kruche i soczyste. Mmmm…… Palce lizać jakby to powiedziała mojej świętej pamięci mama.
Dlatego każdemu z was do smażenia mięs polecam olej rzepakowy. Odstawiamy z półki olej słonecznikowy i od dzisiaj stosujemy tylko zdrowy, ekologiczny olej rzepakowy. Alternatywą może być smalec, ale musimy pamiętać o tym, że dania na smalcu będą nieprzyzwoicie tłuste.
