Współczesne dzieciaki nie mogą wytrzymać bez komputera ani jednego dnia. Jest im potrzebny do grania, oglądania filmów lub gadania na czacie internetowym. To dość smutne, że takie zabawy jak berek czy zabawa w chowanego odeszły do lamusa i to definitywnie. Dzieciaki, jeśli już uprawiają jakąś aktywność to zazwyczaj wirtualną. Łatwiej przecież strzelić gola jako Messi niż wyjść na boisko piłkarskie i porządnie się zmęczyć. Poza tym przy ekranie można zajadać się chipsami, hamburgerami i popijać wszystko hektolitrami koli. Tak jest wygodniej i nie trzeba przy tym zbytnio się wysilić.
Gry komputerowe
Chłopcy jak to chłopcy, oprócz komputerowej piłki lubią strzelaniny i gry przygodowe. Po pierwsze dlatego, że są one dosyć dynamiczne i jest w nich dużo przemocy, walk wręcz i krwi. Poza tym, by ich bohater rósł w siłę, musi zdobywać różnorodne sprawności i odhaczać kolejne poziomy. Na końcu, jeśli się mu uda, to zostanie mistrzem sztuk walki lub zdobędzie ukryty skarb.
Videoblogi
Czasem, gdy dzieciakom się nudzi – zaglądają na niezbyt mądre internetowe vlogi. Na takim videoblogu można na przykład dowiedzieć się, jak zostać hakerem. Okazuje się, że to nie jest takie trudne, jak można by sądzić. Wystarczy opanować parę trików, by włamać się do czyjejś bazy danych czy poczty internetowej. Z czasem, gdy pozna się więcej technik, można zhakować bardziej zaawansowane systemy zabezpieczeń.
Jak zostać hakerem?
Jednak bycie hakerem to nic pozytywnego. Dlatego też lepiej zakończyć naukę na etapie niewinnych figli i żartów, zanim narobi się poważnych szkód, za które odpowiedzialność finansową poniosą oczywiście rodzice. No może w tym całym hakerstwie jest jeden pozytyw. Jeżeli dziecko bez specjalnego przygotowania ani wiedzy zdołało ominąć zabezpieczenia poczty elektronicznej lub banku, oznacza to, iż ma ponadprzeciętne zdolności matematyczne. Warto by nad nimi więcej popracować, lecz koniecznie trzeba wbić dziecku do głowy, że włamywanie na czyjeś prywatne konto jest surowo wzbronione. Lepiej niech uczy się podstaw programowania, wtedy będzie wybitnym programistą, o którego wszyscy zabiegają, a nie pospolitym złodziejem internetowym.
